Kolejny weekend ścigania GATTA Bike – RS za nami. Tym razem część naszych czasowców próbowała swoich sił podczas jazdy na czas dwójkami w Zawoni (19.08) i indywidualnej jazdy na czas w Bodzyniewie dzień później.
Zawonia to świetny występ Adam Ostojski i Tomasz Czechowski, którym udało się zdobyć 2 miejsce w kategorii M20 oraz 4 miejsce open, ze stratą jedynie 12s do 3-go miejsca. Na trudnej technicznie i pagórkowatej trasie, o miejscami niezbyt dobrej nawierzchni, Panowie wykręcili średnią ponad 43 km/h na dystansie 22 km z 90 m przewyższeń. Podjazdy dały się nieco we znaki i być może tam stracili miejsce na podium open. Warto jednak dodać, że jak na pierwszy start w tym zestawieniu wynik cieszy i daje nadzieje na przyszłoroczne jego poprawienie.
Niedziela to popis Dominik Kapusta ale i świetne wyniki pozostałych kolegów. Dominik na równie trudnej jak Zawonia (80 m przewyższeń i 20,5 km) trasie w Bodzyniewie nie miał sobie równych w kategorii M30, w której pokonał m.in. obecnego wicemistrza Polski Michała Kostucha. Dodatkowo swoją jazdą Dominik zasłużył na 3 miejsce open. Nic tylko trzymać kciuki za więcej, w tym sezonie będzie jeszcze okazja pościgać się na czas. Warto nadmienić, że trasa w Bodzyniewie jest w dużej części otwarta, z silnie wiejący, głównie bocznym wiatrem.
Nie można jednak zapomnieć również o bardzo dobrych wynikach pozostałych naszych zawodników startujących w Bodzyniewie. Dobrą passę kontynuują Adam Ostojski, który uplasował się na 2 miejscu w kategorii M20, Dariusz Malinowski z 3 miejscem w kategorii M40 i Wojtek Maciąg z 4 miejscem w tej samej kategorii. U Wojtka należy nadmienić, że poprzez małe zamieszanie z kategoriami ,nie wystartował w swojej macierzystej kategorii wiekowej M50, w której wygrałby ten wyścig bez kłopotu, patrząc na czasy zwycięzców. Dla nas jesteś Wojtku wygrany 🙂 Stawkę naszych zawodników uzupełnił Tomasz Czechowski, który w mocno obsadzonej na tym wyścigu kategorii M30 uplasował się na 6 pozycji. O poziomie 30-latków może świadczyć fakt, że mimo uzyskania czasu lepszego niż Wojtek, nie udało się zbliżyć do miejsc na podium. Tomek jednak cały czas czyni postępy i widać, że pierwsza 10-tka w M30 jest już regularnym miejscem podczas indywidualnych zawodów w jeździe na czas.
Wszystkim naszym zawodnikom gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne udane występy. Poniżej kilka zdjęć dokumentujących weekendowe starty.
Pozdrawiamy wszystkich naszych kibiców 🙂