W tym sezonie ostatnim wyścigiem szosowym miała być Jazda Parami na Czas w Żmigrodzie. Jednak czwórka naszych zawodników postanowiła nieco przedłużyć sezon i wystartowała w czasówce Gliwickie Siódemki. Była to już 10. edycja tego wyścigu rozgrywana zawsze na trasie liczącej 7777 metrów. Zmagania odbywają się na drodze technicznej wzdłuż autostrady A4, a na trasie znajduje się podjazd pod wiadukt na autostradzie oraz liczne zakręty.
W sobotę pogoda dopisała i na starcie stawiło się 109 zawodników. Gatta Bike Team, w składzie: Lidia Pyciarz, Grzegorz Turkiewicz, Wojtek Maciąg i Adam Ostojski, liczyła na zajęcie wysokich miejsc w kategoriach. Nie zawiodła Lidka, która pojechała najlepiej ze wszystkich kobiet i dodatkowo zwyciężyła w kategorii K2. Lidka uzyskała czas 12:25 co oznaczało aż 43 sekundy przewagi nad drugą zawodniczką w K2. W kategoriach męskich ogromnego pecha miał Grzegorz Turkiewicz, który na ok. 3 km przed metą przebił szytkę i kontynuował wyścig bez powietrza w tylnym kole. Na szczęście walczący w tej samej kategorii Wojtek Maciąg pojechał fantastyczny wyścig i ku własnemu zaskoczeniu z czasem 11:09 zwyciężył w kategorii M4. Wojtek zajął też bardzo wysokie 7.miejsce open. Grzegorz ostatecznie zajął 23. miejsce open i 8. w M4, a Adam Ostojski był 24. open i 8 w M2.
Z wyścigu w Gliwicach możemy być zadowoleni, bo mimo silnej obsady wygraliśmy w dwóch kategoriach i zajęliśmy wysokie miejsca open. Myślę, że w przyszłym roku wrócimy na Śląsk, aby w podobny sposób zakończyć sezon.
Autor: Ostoj