W tym roku Gatta Bike Team gra razem z Wielką Orkiestrą Śwątecznej Pomocy!
Już w niedzielę 11 stycznia odbędzie się 23. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zawodnicy Gatta Bike Team postanowili wspomóc tą szlachetną ideę. Tym samym przeznaczamy do licytacji nasz drużynowy strój (letni komplet).
Licytacja będzie miała miejsce w godzinach 19-20 na terenie parku przy Gimnazjum nr 1 w Zduńskiej Woli. Serdecznie zapraszamy wszystkich do „powalczenia” o nasz strój!
Autor: Ostoj
Już 5-letnią tradycją Gatta Bike Team jest coroczne rowerowe spotkanie Sylwestrowe. Jak zwykle spotykamy się na stacji benzynowej Orlen (Automark – ul. Mostowa) i spacerowym tempem jedziemy w kierunku górki w Strońsku. Zbiórka o godzinie 13.00. Na miejscu symboliczna lampka szampana i pamiątkowe zdjęcie. Serdecznie zapraszamy wszystkich symaptyków, kibiców i osoby, które chcą nas poznać!
Autor: Ostoj
Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru przyniesie Ci spokój i radość. Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem, a Nowy Rok obdaruje Ciebie pomyślnością i szczęściem. Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia, niech spełniają się wszystkie Twoje marzenia.
Sekretarz Klubu Piotr Stępnik.
Autor: szak
Zakończony nie tak dawno temu sezon był dla nas bardzo udany. Nasi zawodnicy walczyli z dobrym skutkiem zarówno na MTB, jak i na szosie. Łącznie na podium mogliście nas zobaczyć ok. 100 razy! Głównym celem sezonu był dobry występ drużynowy w ramach Road Maratonu, czyli cyklu szosowego. Gatta Bike Team wywalczyła bardzo dobre drugie miejsce. Do tego sukcesu dołożyliśmy kilka indywidualnych miejsc na podium w klasyfikacji generalnej. Dobrze w przeciągu całego sezonu spisywali się nasi zawodnicy MTB, a rewelacją okazał się Kacper Łochowski, który zwyciężył w klasyfikacji generalnej kategorii M1 w Bike Maratonie. Warto również wspomnieć o kolejnym medalu naszej drużyny Masters na Drużynowych Mistrzostwach Polski MTB, gdzie panowie zajęli 3. miejsce.
Twitter Adama Probosza
Tradycyjnie i w tym roku odbyło się oficjalne zakończenie sezonu Gatta Bike Team. Tym razem oprócz zawodników zaprosiliśmy naszych sponsorów oraz przyjaciół klubu. Gościem specjalnym był komentator stacji Eurosport Adam Probosz. Zabawa była bardzo udana i mamy nadzieję, że w podobnej atmosferze zakończymy następny sezon.
Aktualnie nasi kolarze rozpoczęli już okres żmudnych przygotowań do przyszłego sezonu. Sporo treningów odbywa się na siłowni i trenażerach. Jednak naszych zawodników można też spotkać na trasach biegowych. Przykładem są Kamil Wojt i Lidka Pyciarz, którzy 23 listopada wystartowali w Bełchatowskiej Piętnastce, czyli biegu ulicznym na dystansie 15 km. Kamil z dobrym czasem 1:08:47 zajął 63. miejsce w M20, a Lidka wywalczyła 16. miejsce w K20 (czas 1:15:43). Wracając do kolarstwa warto wspomnieć, że w marcu czeka nas zgrupowanie w Chorwacji, a pierwsze starty już w kwietniu. Na ten moment nie będziemy jeszcze zdradzali szczegółowego planu startów. Możemy jedynie powiedzieć, że kolarze górscy po roku przerwy najprawdopodobniej wrócą na trasy Świętokrzyskiej Ligi Rowerowej. Trzymajcie kciuki za nasze przygotowania!
Autor: Ostoj
4 października w Świeradowie Zdrój odbył się finał Bike Maratonu. Podczas ostatniego wyścigu reprezentował nas jedynie Kacper Łochowski. Na szczęście Kacper spisał się rewelacyjnie i pojechał swój najlepszy wyścig w tym sezonie. Pokonanie dystansu Mega liczącego 50 km zajęło mu 2 h 5 min i 36 sekund co pozwoliło na zajęcie wysokiego 6. miejsca open w stawce 482 zawodników. Oczywiście Kacper zwyciężył w kategorii M1 z przewagą prawie 7 minut nad drugim zawodnikiem. Zwycięstwo pozwoliło Kacprowi na wygranie w klasyfikacji generalnej w kategorii M1 na dystansie Mega. Poniżej relacja zwycięzcy z wyścigu w Świeradowie.
„W ubiegły weekend ścigałem się na finałowej edycji Bike Maratonu w Świeradowie Zdroju. Nie ukrywam, że był to dla mnie bardzo ważny wyścig i zależało mi na jak najlepszym wyniku w kategorii M1, jak i w open. Wyścig od początku układał się po mojej myśli, mimo tego że stałem prawie na samym końcu pierwszego sektora. Udało mi się przedostać do czuba. Od początku chłopaki dyktowali bardzo mocne tempo. Pozostała nas niewielka grupa. Na pierwszym podjeździe pociągnął Piotr Kurczab (SGR Srebrna Góra). Skoczyłem tylko ja i Patryk Kaczmarczyk. Jechaliśmy równym tempem. Ostatecznie wyścig ukończyłem na szóstym miejscu open i pierwszy w kategorii na dystansie MEGA, co pozwoliło mi zająć pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Na przyszły sezon jeszcze nie wiem dokładnie gdzie będę startował. Sezon uważam za bardzo udany i cieszę się, że wszystko potoczyło się zgodnie z moimi planami.”
Autor: Ostoj
W tym sezonie ostatnim wyścigiem szosowym miała być Jazda Parami na Czas w Żmigrodzie. Jednak czwórka naszych zawodników postanowiła nieco przedłużyć sezon i wystartowała w czasówce Gliwickie Siódemki. Była to już 10. edycja tego wyścigu rozgrywana zawsze na trasie liczącej 7777 metrów. Zmagania odbywają się na drodze technicznej wzdłuż autostrady A4, a na trasie znajduje się podjazd pod wiadukt na autostradzie oraz liczne zakręty.
W sobotę pogoda dopisała i na starcie stawiło się 109 zawodników. Gatta Bike Team, w składzie: Lidia Pyciarz, Grzegorz Turkiewicz, Wojtek Maciąg i Adam Ostojski, liczyła na zajęcie wysokich miejsc w kategoriach. Nie zawiodła Lidka, która pojechała najlepiej ze wszystkich kobiet i dodatkowo zwyciężyła w kategorii K2. Lidka uzyskała czas 12:25 co oznaczało aż 43 sekundy przewagi nad drugą zawodniczką w K2. W kategoriach męskich ogromnego pecha miał Grzegorz Turkiewicz, który na ok. 3 km przed metą przebił szytkę i kontynuował wyścig bez powietrza w tylnym kole. Na szczęście walczący w tej samej kategorii Wojtek Maciąg pojechał fantastyczny wyścig i ku własnemu zaskoczeniu z czasem 11:09 zwyciężył w kategorii M4. Wojtek zajął też bardzo wysokie 7.miejsce open. Grzegorz ostatecznie zajął 23. miejsce open i 8. w M4, a Adam Ostojski był 24. open i 8 w M2.
Z wyścigu w Gliwicach możemy być zadowoleni, bo mimo silnej obsady wygraliśmy w dwóch kategoriach i zajęliśmy wysokie miejsca open. Myślę, że w przyszłym roku wrócimy na Śląsk, aby w podobny sposób zakończyć sezon.
Autor: Ostoj