Wszystkim miłośnikom kolarstwa, klubowiczom, sponsorom i przyjaciołom Naszego klubu składam najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Niech te święta przyniosą Wam spokój, radość i ciepło rodzinne, a przeżywane duchowo narodziny Jezusa dały siłę i moc do życia oraz trenowania.
Sekretarz Klubu Piotr Stępnik
Już jakiś czas temu zapowiadaliśmy zakończenie sezonu, jednak tak się złożyło, że jeszcze bez większej presji wystartowaliśmy w kilku wyścigach. Nie mniej jednak ostatnie wyścigi odbyły się w ostatni weekend i od poniedziałku rozpoczynamy prawdziwe roztrenowanie. W sobotę nasi kolarze podzielili się na dwa obozy i wybrali czasówkę w Gliwicach oraz wyścig ze startu wspólnego w Nałęczowie. Bardzo udany sezon zakończyliśmy mocnym akcentem, ponieważ wygraliśmy klasyfikacje open w obu wyścigach.
Na czasówkę Gliwickie Siódemki wybrali się Adam Ostojski, Mariusz Piasecki i Wojtek Maciąg. Trasa wyścigu liczyła 7777 metrów i przebiegała na drogach technicznych wzdłuż autostrady A4. Warunki do ścigania były raczej kiepskie, ponieważ od rana było bardzo zimno i wiał mocny wiatr. Jednak nasi kolarze w stawce 69 zawodników spisali się rewelacyjnie. Cały wyścig wygrał Adam Ostojski wykręcając czas 10:59. Drugi open był Mariusz ze stratą 14 sekund, a czwarty Wojtek, który do Mariusza stracił 12 sekund. Oczywiście Adam i Mariusz wygrali swoje kategorie wiekowe (M2 i M4), a Wojtek był drugi tuż za Mariuszem.
W Nałęczowie odbyła się ostatnia edycja cyklu Kross Road Tour. Czterech naszych kolarzy (Dominik Omiotek, Grzegorz Turkiewicz, Przemek Juszkiewicz i Łukasz Lisowski) wybrali najdłuższy dystans Mega liczący 62 km. Trasa przebiegała po pagórkowatym terenie, a wszystko również utrudniała słaba pogoda. Na szczęście wyścig wygrał Dominik Omiotek, który na mecie wyprzedził Patryka Badurę, z którym uciekał do samego końca. W trzeciej grupce przyjechał Łukasz Lisowski, który zajął 11. miejsce open i 4. w M2. W najliczniejszej czwartej grupie dojechał Grzegorz Turkiewicz, który wywalczył 3. miejsce w kategorii M4 (14. open). Pecha miał Przemek, który na pierwszej rundzie złapał gumę i musiał wycofać się z wyścigu.
Autor: Ostoj
Sezon 2015 właściwie już się zakończył. Od poniedziałku większość naszych kolarzy zaczyna okres roztrenowania. Natomiast w niedzielę 27 września wzięliśmy udział w jednym z ostatnich wyścigów sezonu, czyli jeździe na czas parami w Żmigrodzie. Tym razem wystawiliśmy 2,5 pary, ponieważ Adam Ostojski wystartował z Filipem Matoszko z zaprzyjaźnionej Alvy 1 Tytan. Ta para pojechała też najlepiej z nas wszystkich. Panowie wykręcili czas 24 minuty 43 sekundy, co na trasie liczącej niespełna 19 km, daje średnią prędkość ok. 45,5 km/h. Osiągnięty rezultat pozwolił na zajęcie 2. miejsca open i wygranie kategorii A. Adam i Filip stracili zaledwie 2 sekundy do zwycięzców z Jafi Sport Team. W kategorii C mieliśmy dwie pary. Grzegorz Turkiewicz i Mariusz Piasecki z czasem 25:29 zakończyła zawody na 5. miejscu open i 2 w kategorii C. Tuż za nimi w kategorii open i wiekowej uplasowali się Darek Malinowski i Wojtek Maciąg (czas 26:11).
Autor: Ostoj
Sezon kolarski w Polsce zbliża się do końca. W ostatni weekend nasi zawodnicy rozjechali się po całej Polsce, aby walczyć w różnych wyścigach.
W sobotę w Buczku odbyło się zakończenie cyklu Supermaratony. Tym razem klub Jastrzębie Łaskie zorganizował wyścig ze startu wspólnego, rozgrywany na tej samej rundzie co czerwcowy Truskawkowy Wyścig Rowerowy. Kolarze pokonywali 6 rund, czyli dystans ok. 108 km. Gatta Bike Team miała dwóch reprezentantów: Tomka Grzegorego i Darka Malinowskiego. Fantastycznie pojechał Tomek, który wygrał cały wyścig po finiszu z dwuosobowej ucieczki! Darek przyjechał w głównej grupie na wysokim 8. miejscu.
Tego samego dnia dwóch naszych kolarzy walczyło w Rajczy na górskim wyścigu z cyklu Road Maraton. Na ciężkiej trasie liczącej 102 km bardzo dobrze spisał się Łukasz Lisowski, który ukończył wyścig na 8. miejscu open i 5. w kategorii B. Na 68. miejscu do mety dojechał Wojtek Maciąg, który był też 18. w kategorii C.
Niedzielny poranek fantastycznie rozpoczął Adam Ostojski, który zajął 2. miejsce open i 2. w kategorii M2 podczas ostatniej edycji czasówki Śniadanie Mistrzów w Wilkszynie. Pokonanie dość wymagającej 15-kilometrowej trasy zajęło mu 21 minut i 34 sekundy, co jest wynikiem o 21 sekund lepszym w stosunku do sierpniowego Śniadanie Mistrzów. Adam przegrał jedynie z Robertem Żmudzinem z FTI Racing Team.
Nieco później kilku naszych kolarzy wzięło udział w nieoficjalnym, ale niezwykle ważnym dla lokalnych kolarzy wyścigu-treningu, Mistrzostwach Rzgowskiej. Najwyżej z naszych na mecie zameldował się Grzegorz Turkiewicz, który był 3. Tuż za nim na kreskę wjechał Domnik Omiotek.
Tego samego dnia w Obiszowie Łukasz Matusiak walczył na Mistrzostwach Polski w Maratonie MTB. Nasz zawodnik wystartował w kategorii Elita na dystansie 105 km. Rywalizując z najlepszymi zawodnikami w kraju Łukasz zdołał wywalczyć 13. miejsce! Zwyciężył Adrian Brzózka.
Już za tydzień jeden z ostatnich wyścigów tego sezonu, czyli Jazda Parami na Czas w Żmigrodzie. Po tych zawodach przyjdzie czas na podsumowanie jakże udanego dla nas sezonu.
Autor: Ostoj
13 września w Pile odbyły się ostatnie w tym roku Mistrzostwa Polski Masters. Tym razem była to drużynowa jazda na czas. Gatta Bike Team wystawiła dwa najsilniejsze składy w kategoriach M40 i łączonej M20-M30. Obie drużyny dosłownie spisały się na medal!
Trasa wyścigu przebiegała na 10-kilometrowej rundzie, którą zawodnicy pokonywali cztery razy. Znaczna część rundy przebiegała na terenie lotniska, więc większość odcinków była bardzo szeroka. Temperatura tego dnia była optymalna, jazdę utrudniał jedynie dość silnie wiejący wiatr.
W kategorii M40 Gatta Bike Team pojechaław składzie: Grzegorz Turkiewicz, Dariusz Malinowski, Wojtek Maciąg i Mariusz Piasecki. Panowie pojechali fantastycznie dzięki czemu osiągnęli najlepszy czas w swojej kategorii pokonując silną ekipę z Warszawy Rowery Retro Duda oraz zawodników Mayday Team Lublin. Pokonanie całej trasy nowym Mistrzom Polski zajęło 53 minuty i 56 sekund.
W połączonej kategorii M20-M30 wystartowali: Adam Ostojski, Dominik Omiotek, Dominik Kapusta i Przemek Juszkiewicz. Nasi młodsi zawodnicy wykręcili czas 54 minuty, co zapewniło im Vice-Mistrzostwo Polski. Zwyciężyła bardzo silna ekipa FTI Racing Team z Poznania, a zaledwie sekundę za Gatta Bike Team na podium znalazła się drużyna Jafi Sport z Pszczyny.
Autor: Ostoj
W ramach przygotowań do Drużynowych Mistrzostw Polski, które odbędą się już za tydzień w Pile, nasi zawodnicy udali się do Zawoni, gdzie odbyła się już 17. edycja Dożynkowego Wyścigu Parami na Czas. Mimo osobliwej nazwy wyścig cieszy się dużą popularnością na Dolnym Śląsku, o czym świadczy jego długa historia i obecność takich sław polskiego kolarstwa jak Ryszard Szurkowski czy Henryk Charucki.
Prognozy pogody na niedzielę zapowiadały deszcz i niestety nie uległo to zmianie. Naszym zawodnikom przyszło walczyć w ulewie, silnym wietrze i temperaturze oscylującej w okolicach 10-12 stopni Celsjusza. Trasa wyścigu liczyła 22 km i przebiegała po niewielkich wzniesieniach, które jednak na końcowym odcinku sprawiały sporo problemów.
fot. Wrocławska Gazeta Kolarska
Na szczęście nasi kolarze świetnie poradzili sobie w niesprzyjających warunkach. Para Mariusz Piasecki i Grzegorz Turkiewicz wykręciła najlepszy czas open i oczywiście zwyciężyła również w kategorii wiekowej. Czas 30 minut i 47 sekund przełożył się na średnią prędkość 42,9 km/h. Miejsce na podium open uzupełniła para Adam Ostojski i Dominik Kapusta, którzy zajęli 3. miejsce oraz wygrali kategorię M2. Ostatni sukces tego dnia należał do dwójki Darek Malinowski i Wojtek Maciąg. Panowie wykręcili 5. czas open i zajęli 2. miejsce w kategorii M4. Wyścig ukończyło 58 par.
Autor: Ostoj